Czesław Drynda
NEON INNESA*) Hyphessobrycon innesi Nawiązując do artykułu mgr. H. Skrzyńskiego pt. „Śląskie tajemnice” (Akwarium nr 3/18/73) chciałbym przedstawić wyniki prób rozmnożenia neona Innesa w innych warunkach niż to jest na ogół przyjęte. Dyskusja jaka miała miejsce w Chorzowie w maju 1973 roku zdopingowała mnie do ponownego podjęcia hodowli neona Innesa, pomimo że wcześniej przez kilka lat nie udało mi się go rozmnożyć. Częste dyskusje z hodowcami tej pięknej rybki, porównywanie ich sposobów hodowlanych i stosowanie ich w mojej hodowli nie dawały przez kilka miesięcy efektów. Ryby w akwariach tarliskowych były sobie obojętne. W okolicy Koźla woda czerpana ze studni głębinowych jest średnio twarda (17-19°n) o średnim zasoleniu (około 370-440 µs/l); pH 7,6 – po 24 do 36 godzinach wzrasta do 8,2-8,5, ze względu na dużą zawartość kwaśnych węglanów (około 4.5-4,9 mval/l). Do jej zmiękczania stosuję ogólnie dostępny wymieniacz jonowy. Ze względu na brak kwaśnego torfu do zakwaszania wody stosuję kwas solny (HCl cz.d.a – czysty do analiz). Torf ogrodniczy służy mi tylko jako nośnik garbników i kwasów humusowych. Stosowanie kwasu ortofosforowego też nie daje efektów – po 2-3 dniach wytrąca się nierozpuszczalny w wodzie fosforan wapniowy, a wartość pH podnosi się do 8-8,5. Neona Innesa hodowałem z innymi rybami, w wodzie o zmniejszonej twardości (9- l0°n), a próby jego rozmnożenia rozpocząłem od 2-5°n, stosując zmianę twardości o 0,5°n i wartości pH przy każdej twardości kolejno 6,8 6,6 i 6,4. Sposób przygotowania wody do akwariów tarliskowych, zawartość garbników, klarowność, temperatura nie odbiegały od stosowanych przez kolegów – hodowców neonów. Mimo to ryby nie okazywały ochoty do tarła. Porównując twardość wody z Chorzowa (5-6,2°n) z moją 17-19°n, a w akwarium hodowlanym 5-l0°n, doszedłem do wniosku, że neony nie znoszą dużych różnic twardości. W mojej praktyce hodowlanej różnica pomiędzy twardością wody w akwarium ogólnym i tarliskowym wynosiła około 9-10°n. Chciałem spróbować spadku twardości wody do stosowanego przez kolegów w Chorzowie tj. 2-3°n. Próby rozmnożenia neona rozpocząłem od twardości wody 6°n i pH kolejno 6,8, 6,6, 6,4 i 6,2. Odnotowałem pierwszy sukces! Przy twardości wody 6°n i pH 6,6 dwie pary wytarły się, ale ikra po 24 godzinach zbielała. Dopiero przy twardości 7°n i pH 6,6 6,4 uzyskałem pierwsze 10 sztuk narybku. Od każdej pary, która w tych warunkach dochodziła do tarła uzyskiwałem od 8-15 sztuk narybku. W tym czasie nie próbowałem go utrzymać przy życiu ze względu na brak pokarmu. Chodziło mi jedynie o ustalenie i przebadanie optymalnych warunków tarła. Tak minęła zima 1973-74. Wiosną w 1974 roku wznowiłem próby w celu uzyskania większej ilości narybku. Powtórzyłem próby przy twardości 7°n i pH 6,6 z podobnymi efektami i dalej zastosowałem twardość 7,5°n, a pH 6,6 i 6,4. Ryby w dobrej kondycji wycierały się, a efektem tarła było od 40 do 70 sztuk narybku. Jesienią 1974 roku w tych samych warunkach rozmnożyłem wyhodowany narybek. Dalsze podwyższanie twardości i obniżanie wartości pH nie dały rezultatu. A oto ostateczne wnioski z moich doświadczeń hodowlanych:
_______________ LISTOPAD Skrócić czas oświetlenia roślin o dwie godziny, obniżyć nieco temperaturę, zmniejszyć nawożenie roślin (co trzecią, czwartą zmianę wody), bo zima jest dla roślin okresem spoczynku. |