Drobnoustki (Nannostomus) wraz z ukośnikami (Nannobrycon) tworzą grupę ryb, zwaną czasem ze względu na charakterystyczny kształt żartobliwie „ołówkami”. Są kąsaczowcami, należącymi do rodziny Lebiasinidae. Niektóre z nich, dokładniej mówiąc tylko Nannostomus beclcfordi łącznie z podgatunkami, Nannostomus marginatus i Nannobrycon eques były w Polsce hodowane i rozmnażane, czego dowodem artykuły zamieszczane w „Akwarium”. Wprawdzie przed kilku laty przez autorów niniejszego artykułu były przeprowadzane próby rozrodu Nannostomus trifasciatus, Nannostomus harrisoni i Nannobrycon unifasciatus ocellatus, ale z różnych powodów zakończyły się fiaskiem. Dlatego też, kiedy w roku 1985 sprowadziliśmy do Polski 4 pary nowego dla nas gatunku Nannostomus espei, mieliśmy nikłe nadzieje na pozytywne wyniki hodowlane.
Drobnoustek pięcioplamy – samiec
Drobnoustek pięcioplamy zamieszkuje południowo-zachodnią Gujanę i jest odławiany tylko raz w roku, późną jesienią, przy niskim stanie wód. Stąd bierze się jego sporadyczne występowanie w hodowli akwariowej. Do Europy trafił po raz pierwszy w roku 1955, a opisany został przez Meinkena dopiero w rok później
Drobnoustek pięcioplamy – samica
Podstawowym ubarwieniem tej dorastającej tylko do 3,5 cm ryby jest kolor złoto-brązowy, na tle którego znajduje się 5 owalnych, czarnych plam. Z tego też względu zaproponowaliśmy dla niego polską nazwę drobnoustek pięcioplamy.* Dymorfizm płciowy jest słabo zaznaczony. Samice są bardziej zaokrąglone, samce smuklejsze. U osobników młodocianych płetwa odbytowa samca jest łyżeczkowata, u samicy ostro ścięta. Drobnoustki pięcioplame były hodowane, wraz ze żwawikami Rathbuniego, w wodzie o parametrach: 6°n, pH 6,5, temp. 23-25°C. Zbiornik o ciemnym podłożu obsadzony był Echinodorus horizontalis, Myriophyllum oraz pływającymi egzemplarzami Ceratopteris, wśród korzeni których drobnoustki chętnie przebywały. Ryby te potrzebują pokarmu żywego, drobnego – podobnie jak inne drobnoustki. Po około 3 miesiącach hodowli wyodrębniła się jedna para wyraźnie trzymająca się osobno. Przenieśliśmy ją do 10-litrowego zbiornika, w którym umieściliśmy ruszt ikrowy i krzaczek Microsorium pteropus. Woda w kotniku miała temperaturę 25°C, pH 6,5, 6°n. Dodaliśmy również kilka kropel „Toruminu”. Ryby szybko przystąpiły do tarła, przyklejając na dolnej powierzchni liścia stosunkowo dużą ikrę. Tarlaki szybko pożerały ikrę, tak, że ocalały te ziarna, które wpadły pod ruszt – ilość ikry była niewielka. W kolejnych tarłach było 30-60 szt.
Para drobnoustków
Larwy – dość duże – wylęgły się po około 24-30 godzinach. Po około 5 dniach rozpoczęliśmy karmienie bardzo drobnym, żywym pokarmem. Dalszy wychów narybku nie odbiegał od hodowli Nannostomus beckfordi lub N. eques. Narybek N. espei od piątego do około czternastego dnia życia, oglądany przez szkło powiększające, zupełnie przypomina narybek N. eques. Dopiero później przybiera wygląd i ubarwienie własnego gatunku. Obserwując kilka tareł Nannostomus espei stwierdziliśmy, że najistotniejszą i najtrudniejszą sprawą jest dobór odpowiedniej pary. Z czterech naszych par do tarła przystępowała tylko jedna. Próby odkładania innych par, lub zestawiania sprawdzonych ryb z innymi, nie dały efektu.