Etiopka jednopręga i etiopka trójpręga wraz z opisaną wcześniej przez Henryka Molla w nr 4/79 „Akwarium” – ełiopką zieloną (Neolebias ansorgei), tworzy grupę afrykańskich ryb z rodziny kąsaczowatych Citharinidae o podobnych wymaganiach życiowych. Kąsaczowce na kontynencie afrykańskim oprócz wymienionej rodziny reprezentuje jeszcze tylko druga, bardziej znana rodzina – Alestidae, o której napiszę szerzej w kolejnym odcinku tego cyklu.
Etiopka jednopręga została opisana już w roku 1871 przez Giinthera, ale do akwariów europejskich trafiła dopiero w roku 1931. Występuje w tropikalnej Afryce równikowej, od Białego Nilu do zachodnich wybrzeży. Samica (szersza; dorasta do 7 cm, a samiec (bardziej wydłużony) – do 6 cm. Hodowana w dobrych warunkach, pięknie się wybarwia. Brązowy grzbiet od żółtego brzucha odgranicza ciemnobrązowa kreska, nad którą znajduje się druga kreska, koloru złotego.
Pochodzące z „dzikiego odłowu” moje etiopki jednopręgie zostały wpuszczone do typowego zbiornika biotopowego, długości 1 m, obsadzonego skromnie Bolbitis heudelotii, anubiasami oraz lotosem. W zbiorniku tym przebywały już takie kąsaczowce afrykańskie jak Arnoldichthys spilopterus, Brycinus longipinnis i Phenacogrammus interruptus. Na przekór temu, co podaje nieliczna literatura – o wielkiej płochliwości tego gatunku, już następnego dnia ryby wybarwiły się, intensywnie pobierały serwowaną czarną larwę komara, a tylko zbyt gwałtowne manipulacje przy zbiorniku powodowały ucieczkę w gąszcz roślin. W zbiorniku był zainstalowany, i bez przerwy pracował, filtr pompowy typu „Akwa”, który oprócz tego, że filtrował i natleniał wodę, spychał również pływający po powierzchni pokarm w przydenną strefę, w której opisywany gatunek żeruje. W tym czasie wymieniałem 1/5 część wody, której parametry były następujące: temp. 24-25°C, pH 6° i twardość ogólna 6°n.
Etiopka jednopręga
Ponieważ ryby były w różnym wieku, dlatego w pierwszych dniach miałem spore trudności w odróżnieniu samców od samic. Z problemem tym uporałem się jednak dość szybko, bo już po drugiej wymianie wody zauważyłem, że u dwóch – z sześciu nabytych etiopek jednopręgich – przednia część płetwy grzbietowej i górna część płetwy ogonowej wybarwiają się na czerwono. W ten sposób ustaliłem, że te dwie rybki są na pewno samcami. Po trzeciej wymianie wody, czyli już w szóstym dniu przebywania ryb w moim akwarium, zaryzykowałem tarło. Wybraną parę przełożyłem do 20-litrowego zbiornika napełnionego wodą o twardości ogólnej 3°n, pH 6° i temp. 25°C. Jako podłoża do tarła użyłem kłębka mchu jawajskiego. Tego samego dnia ryby wytarły się. Pierwsze tarło potraktowałem eksperymentalnie. Celowo przetrzymałem tarlaki w kotniku jeszcze 4 następne dni, w oczekiwaniu na dalsze tarła, co jednak nie nastąpiło. Efekt był taki, że w kotniku pozostało mi tylko kilkanaście żywotniejszych larw. Wykarmienie narybku nie sprawiło większych trudności. Przy następnych tarłach wróciłem do klasycznej metody; tarlaki zaraz po złożeniu ikry wyławiałem i trzymałem w oddzielnych zbiornikach.
Etiopka trójpręga
Równocześnie, w tym samym czasie przystąpiłem do rozmnożenia drugiego przedstawiciela rodziny Citharinidae – etiopki trójpręgiej. Neolebias frilineatus początkowo występował pod nazwami naukowymi Neolebias tritaeniatus, Nannaethiops tritaeniatus jak również Rabdaethiops trilineatus. Rodzaj Nannaethiops posiada nasadę płetwy ogonowej pokrytą łuskami i tym różni się od Neolebias.
Etiopka trójpręga, opisana w roku 1899 przez Boulengera występuje w górnym dorzeczu Konga. Większe samice dorastają do 4 cm długości. Nie wiedziałem, czy przywiezione z NRD moje etiopki trójpręgie pochodzą z naturalnych wód, czy z rozrodu w akwarium. Ponieważ w tym okresie przywiozłem do kraju 24 nowe gatunki kąsaczowców, a nie dysponowałem zbył dużą ilością zbiorników, z konieczności więc ełiopki trójpręgie umieściłem w 40-litrowym zbiorniku, razem ze żwawymi kąsaczowcami amerykańskimi: Aphyocharax rathbuni (Eigenmann, 1907) i Aphyocharax paraguaiensis.
Pomimo tak uciążliwego towarzystwa, etiopki trójpręgie już po paru godzinach przebywania w nowym otoczeniu wybarwiły się pięknie. Brązowy grzbiet od białego brzucha oddzielają trzy czarne pasy na złotym tle. Płetwy są przeźroczyste o różnej intensywności czerwonego nalotu. U samców złote tło czarnych pasów przechodzi w czerwień. W pierwszych dwu dniach ryby nie wychodziły z ukrycia i dopiero wyłowienie żwawików spowodowało, że etiopki trójpręgie zaczęły penetrować całą strefę przydenną zbiornika. Dużym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że w czwartym dniu, rano, gdy włączyłem oświetlenie zbiornika, między etiopkami zobaczyłem dwie nowe, prawie zupełnie czerwone rybki. Okazało się, że są to same etiopki, które w czasie godów taką przyjmują szatę. Jednego z tych na czerwono wybarwionych samców z najbardziej pękatą samicą przełożyłem do 5-litrowego kotnika. Parametry wody w komiku jak i w akwarium ogólnym były te same co w przypadku wcześniej opisanej etiopki jednopręgiej. Tego samego dnia odbyło się tarło, a po 24 godzinach wykluły się larwy, które po dalszych 5 dniach zaczęły pobierać pokarm.
Na zakończenie chciałbym podać kilka uwag i spostrzeżeń dotyczących ryb z rodzaju Nannaethiops i Neolebias.
Nannaethiops lepiej znosi towarzystwo innych ryb w porównaniu z Neolebias. W celu zlikwidowania wrodzonej płochliwości, należy trzymać większą gromadkę tego samego gatunku. Do hodowli nadają się już 60-litrowe zbiorniki. Jeżeli zastosujemy ciemne podłoże, (osobiście używam keramzytu) i bogatą roślinność, ryby wybarwiają się intensywniej. Do rozrodu potrzebna jest miękka woda, ale o większym zasoleniu ogólnym w stosunku do wód używanych przy rozmnażaniu amerykańskich kąsaczowców. Po prostu zmiękczamy wodę, przepuszczając ją przez kationit a nie poprzez dolewanie wody destylowanej. Jeżeli mamy do czynienia z rybami pochodzącymi z rozrodu w akwarium, należy podnieść parametry wody hodowlanej w odniesieniu do podanych w pierwszej części tego artykułu.
Rys. M. Kosterska
|