ZAMIAST KOLOROWEJ EGZOTYKI
Wskazówki na temat hodowli różanki
(Rhodeus sericeus amarus)
Wielu początkujących jak i nieco zaawansowanych akwarystów spotyka się z częstymi niepowodzeniami w hodowli egzotycznych ryb i roślin. W tym wypadku olbrzymia większość porzuca to piękne hobby. Starania, praca, zapał i oczywiście… pieniądze poszły na marne. Bo trzeba wiedzieć, że w akwarystyce przy braku doświadczenia w hodowli jakichkolwiek ryb i roślin nie należy się spodziewać wielkich efektów i sukcesów hodowlanych. Ale i w tym wypadku nie należy się załamywać i zapominać o naszych krajowych rybkach. Dla tych wszystkich młodych akwarystów, których spotkała klęska w hodowli egzotycznych ryb, chciałbym polecić naszą pospolitą, krajową rybkę, jaką jest różanka (Rhodeus sericeus amarus).
Różanka jest znana w całej Europie z wyjątkiem Skandynawii, Hiszpanii i Włoch oraz Anglii i Irlandii. Jednakże akwaryści i wędkarze rozprzestrzenili ją na prawie cały świat. W Polsce zasiedla stawy, jeziora, starorzecza, bajorka leśne i wolno płynące rzeki o mulistym dnie. Dorasta do ok. 8 cm w stawie i ok. 6 cm w akwarium. Poza okresem tarła rybki te są koloru bladoróżowego ze srebrzystym połyskiem. Różanka należy do rodziny karpiowatych (Cyprynidae). Żyje 4-5 lat. Samce są większe od samic, co jest wśród ryb krajowych rzadkością
Różanka wymaga akwarium 30-80 I. Najlepiej chowa się i czuje w gromadzie (do 15 sztuk). Akwarium, w którym ją hodujemy, powinno być obficie obsadzone po bokach miękką roślinnością, taką jak: Ceratophyllum submersum, Myriophyllum, Ceratopteris thalicroides, Hygrophila difformis oraz Limnophila sessiliflora. Rośliny te z powodzeniem można zastąpić pospolitą moczarką kanadyjską, wywłócznikiem kłosowym lub rogatkiem. Wskazana jest obecność roślin pływających i niewielkie ilości mułu pozostawionego w jednym z zagłębień akwarium. Konieczne jest pozostawienie wolnej przestrzeni do swobodnego pływania. Podłoże należy dobrać o raczej ciemnym odcieniu. Najlepiej czysty, drobny żwirek z piaskiem.
Różanka jest rybą łagodną, spokojną, i towarzyską, dlatego też może być bez obaw chowana z innymi, spokojnie usposobionymi rybami. Jednakże, ze względu na specyfikę rozmnażania należy trzymać je bez innych ryb. Temperatura wody nie może być wyższa niż 23-24°C. Za najlepszą należy uznać temperaturę 15-16°C, a przy tarle 18-21 °C. Różanka jest mało wymagająca pod względem odczynu pH i twardości wody. Najlepiej jednak czuje się i rozmnaża w wodzie o wartości pH 7-8 i twardości od 8 do 16°n. Ogrzewanie akwarium jest zbyteczne. Można natomiast lekko przewietrzać wodę w okresie dużych upałów. Wskazany jest dobrze pracujący filtr, który zapewniałby krystalicznie czystą wodę.
Wodę do akwarium można pozyskać z naturalnego, nieskażonego źródła, gdzie występują różanki. Należy przy tym zwrócić uwagę, aby nie zawlec do akwarium wypławków, mszywiołów, rozdętek czy chorobotwórczych bakterii. W tym wypadku najlepiej na 2 tygodnie przed wpuszczeniem ryb należy odkazić wodę trypaflawiną, Cilexem lub wodą utlenioną.
Do tak urządzonego akwarium możemy wpuścić już pierwsze różanki. Przedtem jednak należy wybrać się z podrywką (rodzaj siatki wędkarskiej do łapania tzw. żywca), sadzykiem i kawałkiem bułki nad brzeg zbiornika, w którym występują interesujące nas ryby. Różanek należy szukać w miejscach otwartych, bez roślinności, nieco w cieniu. Ryby te można poławiać niekiedy w bardzo dużych ilościach, gdy jest słoneczna pogoda. Do akwarium nadają się ryby młode, które nie odbywały jeszcze tarła. Najlepiej wziąć kilkanaście sztuk, ponieważ poza okresem tarła trudno jest u nich, z całą pewnością, rozróżnić płeć.
Ryby należy żywić pokarmem bardzo urozmaiconym. Chętnie spożywane są: rozwielitki, oczliki, wrotki, rureczniki (kawałkowane), larwy komarów, muszki owocowe, larwy plujki oraz drobno posiekane robaczki kompostowe. Konieczny jest pokarm roślinny w postaci glonów lub mięciutkich roślin. Należy unikać podawania pokarmów suchych, sztucznych oraz wszelkich produktów domowych, takich jak: płatki owsiane, pieczywo, drożdże. Produktami domowymi może karmić tylko doświadczony hodowca. Nieumiejętne karmienie powoduje szybkie zepsucie się wody.
W okresie tarła, które trwa od kwietnia do czerwca, samczyk przybiera przepiękne barwy, nie ustępując tym znanym rybom egzotycznym. Płetwy samca stają się mocno różowe, czasami aż czerwone, czarno obrzeżone. W tylnej części ciała pojawia się zielono-błękitna pręga. Całe ciało mieni się kolorami tęczy. Samiec może mieć na pokrywach skrzelowych i głowie wysypkę tarłową. Samica przybiera szatę seledynowo-różowo-srebrzystą. Po zaobserwowaniu wyżej opisanego zjawiska z grupy ryb należy wybrać jednego, najintensywniej ubarwionego samca i jedną dobrze wyrośniętą samiczkę (1:1).
Wybrane ryby przenosimy do podobnie urządzonego akwarium, z tym, że oddzielamy szklaną szybką niewielką przestrzeń w podłożu wolnym od roślin. Do tak zbudowanej „zagrody” wkładamy 1 lub 2 małe małże, skójki lub szczeżuje. Obecność mięczaków wpływa na ryby podniecająco i w krótkim czasie u samicy pojawia się długie (45-50 mm) pokładełko, służące do składania ikry. Trzeba tu wyjaśnić, że różanki składają ikrę wyłącznie do syfonu wpustowego małży skójek lub szczeżui. W przypadku braku w zbiorniku wymienionych mięczaków, różanka nie rozmnaża się. O pokarm dla małży nie musimy się troszczyć, gdyż woda. w zbiorniku zawiera dostateczną ilość pożywienia dla nich. Akwen tarliskowy powinien być ustawiony w miejscu nasłonecznionym. Po kilku dniach od wpuszczenia ryb do akwarium tarliskowego następuje tarło. Sam moment tarła jest bardzo ciekawy: samiczka podpływa nad syfon oddechowy np. skójki, po chwili wpuszcza przezeń pokładełko do wnętrza muszli i składa kilka ziarenek ikry między płaty skrzelowe mięczaka. Następnie do miejsca, gdzie samiczka złożyła ikrę, podpływa samiec i wypuszcza mlecz, który przy wdechu mięczaka dostaje się do środka, zapładniając złożoną ikrę. Ikra jest koloru żółtego o średnicy ok. 1-1,2 mm. Moment tarła powtarza się do czasu wyczerpania się zapasu dojrzałej ikry. Po tarle ryby można odłowić. Lepiej jest jednak na jakiś czas pozostawić parę rodzicielską w akwarium tarliskowym, gdyż tarło może trwać nawet kilka dni.
Kiedyś, nieostrożnie, podczas tarła ryb puknąłem w ściankę zbiornika – ryby przestraszyły się i przystąpiły do dalszego rozrodu dopiero po 2 dniach. Zasadniczo parę rodzicielską należy odłowić po ok. 10 dniach od zauważenia pierwszych aktów tarła. W płatach skrzelowych mięczaka, stale obmywanych strumieniami „wdychanej” przez niego wody, ikra rozwija się ok. 22 dni. Po wykluciu się, młode larwy przebywają tam jeszcze 4-5 dni, przyczepione do skrzeli mięczaka. Po zresorbowaniu woreczka żółtkowego młody narybek opuszcza swoje dotychczasowe schronienie w poszukiwaniu pokarmu. Wtedy należy odłowić wszystkie mięczaki jakie znajdują się w akwarium z młodziutkim narybkiem.
Młode najlepiej karmić jak najdrobniejszym, żywym pokarmem, takim jak: nicienie tzw. „Mikro”, larwami solowców, pantofelkami, wrotkami, słoniczkami lub zmielonym na pył suchym planktonem. Pokarm należy dawać nie więcej niż ryby zdążą zjeść w ciągu 7-10 minut. Po 10 dniach od wyjścia młodych z mięczaków, możemy już podawać drobne rozwielitki i oczliki. Bardzo wskazane jest cotygodniowe dolewanie do akwarium z młodym narybkiem tak zwanej zakwitłej wody, odznaczającej się mocno zieloną barwą. W wodzie tej znajdują się eugleny i wiele drobnych glonów, które stanowią uzupełnienie w karmieniu narybku. Wodę z młodymi można leciutko przewietrzać i filtrować.
Młode rosną powoli, lecz równomiernie. Dojrzałość płciową osiągają w 3 roku życia. W mojej hodowli para różanek składała nie więcej niż 20-60 jajeczek. Jako ciekawostkę chciałbym podać, że różanka podczas wszystkich manipulacji przy mięczaku odwdzięcza się mu w podobny sposób, nosząc przez pewien czas larwy np. małża, przyczepione do swego ciała. Kiedy larwa przekształca się w skórze ryby w maleńkiego małża – odrywa się od swego żywiciela i zaczyna samodzielne życie. W zasadzie larwy łych mięczaków nie szkodzą rybom lecz powodują, w przypadku gdy jest ich zbyt dużo, złe samopoczucie i osłabienie ryb. Osobiście ryby, które odbyły tarło w domowym akwarium, wypuszczam z powrotem do stawu, z którego je uprzednio złowiłem. Trzeba wiedzieć, że młody mięczak, który odczepi się od ryby, choć wydaje się nieruchomy, to jednak ryje w podłożu, niszcząc rośliny.
Hodowla różanek pozwala nabrać doświadczenia, koniecznego przy hodowli ryb egzotycznych oraz dostarcza radości i zadowolenia hodowcy. Chciałbym tu jeszcze ostrzec początkujących akwarystów przed wyławianiem różanek z ich naturalnego źródła, gdyż mogą one być zarażone pleśniawką. Choroba ta, w postaci białawego puszku, atakuje najczęściej płetwę ogonową, która z czasem niszczeje i rybka ginie. Takich osobników nie bierzemy do akwarium w żadnym wypadku. Chciałbym tu jeszcze zaznaczyć, że różanki z powodzeniem można hodować w akwarium na wolnym powietrzu (oczywiście tylko latem), w miejscu nieco ocienionym.
Myślę, że przekonałem początkujących, jak i nieco zaawansowanych akwarystów, mających kłopoty z hodowlą ryb egzotycznych, że należałoby bardziej zainteresować się pospolitymi gatunkami krajowymi. Tym bardziej, że ryby takie jak różanka czy ciernik nic nie kosztują i w związku z tym można je poławiać w dowolnych ilościach. Życzę powodzenia w hodowli tych pięknych, krajowych ryb.
Rys. M. Kosterska
______________
ERRATAW nr 4/83, na słr. 110 zdjęcie larwy komara zostało odwrócone; w nr S-6/83 prawidłowy podpis pod zdjęciem na str. 153 winien brzmieć: Pyszczak zebra – Pseudotropheus zebra