Bystrzyki czarnopręgie należą do tych kąsaczowców, które coraz rzadziej spotyka się w akwariach. Ten delikatnie wyglądający i zaledwie 5-centymetrowej długości kąsaczowiec pochodzi z dolnego dorzecza Amazonki. Rybka ta jest bardziej wytrzymała niż na to wygląda, wytrzymała i łatwo dostosowująca się nawet do twardej wody. Nadaje się ona do hodowli szczególnie dla początkujących akwarystów. Nawet w najbardziej dogodnych warunkach hodowlanych bystrzyk czarnopręgi nie osiąga jednak tego wspaniałego ubarwienia wielu swoich kuzynów. Ale właśnie poprzez swoją skromną szatę tworzy ta ryba w otoczeniu roślin i krzyczących barw innych ryb piękny, spokojny kontrast. Bystrzyki czarnopręgie są szczególnie spokojne i przez to nadają się świetnie do akwarium zbiorowego. Najlepiej odpowiada im temperatura 24°C, ale czują się także dobrze w temperaturze 22°C, jedząc właściwie wszystko co im się daje.
Grzbiet bystrzyka czamopręgiego jest oliwkowozielony lub z delikatnym brązowym nalotem. Przy odpowiednim oświetleniu dochodzi do tego mosiężny odblask. Od skrzeli do ogona ciągnie się czarny pasek kończący się nieforemną plamą. Samiczki rozpoznaje się po ich okrągłych brzuszkach pełnych ikry.
Kto ma zamiar rozmnażać bystrzyki czarnopręgie powinien przeznaczonym do rozrodu rybom podawać urozmaicony pokarm. Samiczki tych rybek są niekiedy kapryśne i nie akceptują pierwszego lepszego samczyka. Dlatego należy zacząć hodowlę od większej ilości ryb, aby samiczki miały możliwość wyboru partnera. Może nawet zajść konieczność kilkakrotnej wymiany partnera u jednej samiczki (sporadycznie, ale jednak).
Parę hodowlaną przenosi się do kotnika najlepiej wieczorem. Woda powinna mieć temperaturę od 24 do 26°C i twardość do 10°n. Do wody należy dodać od 3 do 5 kropli trypaflawiny – szybciej wtedy giną pierwotniaki i infusoria. Nazajutrz nic się jeszcze w kotniku nie dzieje, ryby zachowują się spokojnie. Dopiero w ciągu drugiego dnia samczyk zaczyna się zalecać do partnerki. Zazwyczaj przebieg tarła (składanie ikry) następuje rankiem trzeciego dnia. Natychmiast po tarle należy wyłowić tarlaki, gdyż chętnie zjadają one ikrę osiadłą na roślinach. Młode rybki wykluwają się zwykle po 24-36 godzinach.
Łatwo można zauważyć jak usiłują podpłynąć w górę, bliżej lustra wody, ale zazwyczaj opadają znowu na dno. Po jeszcze jednym dniu prób maleńkie, szklane pałeczki odrywają się wreszcie od dna i przyczepiają się do ścian kotnika. Dopiero jednak po 4-5 dniach zaczynają swobodnie pływać i to w zasadzie w dolnych partiach wody. Wtedy należy przystąpić do ich karmienia.
Karmić należy bardzo drobno przesianym planktonem (tzw. „pyłem”). Tym właśnie drobnym „pyłem” karmimy ryby około 8-10 dni, a następnie można już przejść na karmienie wyrośniętym „pyłem”. Po upływie trzech tygodni można młode przełożyć do akwarium hodowlanego.
Bystrzyk czarnopręgi w porównaniu z innymi bystrzykami żyje dłużej. Jest on bowiem bardzo produktywny, liczba składanych ziaren ikry może się wahać od 600 do 900, jednak pod warunkiem racjonalnego i urozmaiconego karmienia. Racjonalnie znaczy w tym wypadku systematycznie, kilka razy dziennie, ale w małych ilościach. Młodym zaś należy poświęcić więcej uwagi dlatego, że w pierwszych dniach swego życia są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia wody. Karmienie narybku w akwarium tarliskowym musi być staranne, tak aby nie zepsuła się jakość wody. Poznać to można po zachowaniu młodych ryb – gdy wszystkie młode pływają pod powierzchnią wody, jest to sygnał, że należy je natychmiast przełożyć do innego akwarium. Niedostarczenie pokarmu narybkowi tylko przez jeden dzień w pierwszym miesiącu życia może spowodować fatalne skutki, zarówno w postaci padania narybku jak również osłabienia jego wzrostu.
Jest jeszcze jedna ważna sprawa, która dotyczy hodowcy nie zaś ryb czy zbiornika, w którym się one rozmnażają. Chodzi o sumienność i dokładność w hodowli. Są to cechy, które powinny charakteryzować każdego kto chce zostać dobrym akwarystą. One też leżą u podstaw wszystkich naszych sukcesów. Może się zdarzyć, że mimo wielu wysiłków rozród się nie udaje. Przyczyn wówczas należy szukać w nieodpowiednio dobranych osobnikach do rozrodu, w dużych skokach temperatury wody, w właściwościach wody hodowlanej lub innych czynnikach.