Piotr Korzeniowski
Warszawa
Pielęgnica zebra – Cichlasoma nigrofasciatum Gtinther, 1869
Do rodziny pielęgnic Cichlidae należy pielęgnica zebra, zamieszkująca wody jezior Atitian i Amatitlan w Gwatemali.
Samiec dorasta 11 cm, a samica 8 cm. Ubarwienie ich jest ciemne – grzbiet ciemnoszary, rzadziej niebieskoczarny, zaś boki ciała przecinają poprzeczne czarne pręgi w ilości od siedmiu do dziewięciu. Płetwy są przeźroczyste, lub metalicznoszare. Kontrastowość ubarwienia uzależniona jest od samopoczucia ryby i warunków w jakich przebywa. Tak przedstawia się ubarwienie właściwe dla okazów tego gatunku pozostających w środowisku naturalnym.
W roku 1974 nabyłem 6 młodych sztuk mutantów tego gatunku (problem złożonego zjawiska mutacji poruszony był przez H. Pintera w 19 numerze „Akwarium”). Ryby były koloru kości słoniowej, natomiast kształt ich był taki sam jak u okazów normalnie zabarwionych. Jadły chętnie każdy pokarm i rosły szybko. Gdy były na tyle duże, że mogłem odróżnić ich płeć, część ryb sprzedałem. Młode pochodziły z jednego tarła i ze zrozumiałych względów nie chciałem dopuścić do krzyżowania rodzeństwa. W warszawskim ZOO nabyłem więc kilka sztuk mutantów o tej samej wielkości co moje. Po selekcji pozostało mi sześć ryb.
Przygotowałem dla nich akwarium o pojemności 100l i urządziłem je tak, by jasno ubarwione ryby ładnie prezentowały się w basenie. Tło było ciemno granatowe, a podłoże składało się z mieszaniny piasku i żwiru w stosunku 1:2. Dekorację stanowiły kamienie granitowe oraz korzeń. Jeśli chodzi o właściwości wody to ryby te nie są zbyt wymagające – temperatura 24-26°C, twardość 8°n, pH 8. Konieczne jest ciągłe natlenianie wody, a dla utrzymania jej czystości należy zainstalować filtr.
Sadzenie roślin mija się właściwie z celem, ponieważ ryby je wykopują lub zjadają.
Dymorfizm płciowy u mutantów pielęgnicy zebry jest wyraźny. Samiec – większy, o wydłużonych płetwach grzbietowej i odbytowej, z charakterystycznym garbem nad oczami. Samica – mniejsza, o krótszych płetwach. Brzuch czerwony, rzadziej występują również czerwone, rozmyte pasy.
Ryby należy karmić często i obficie. Można podawać tubifex, wazonkowce, oczyszczone dżdżownice, siekane chude mięso. Pielęgnice te chętnie jedzą również pokarm suchy oraz roślinny.
Mutacja jest w pełni płodna, a liczba potomstwa nie jest mniejsza niż w przypadku formy właściwej. Para dobiera się ze stada i po krótkim rytuale godowym samica składa ikrę w przygotowanej kryjówce. Opiekę nad potomstwem sprawuje zarówno samica jak i samiec. W przeciwieństwie do formy właściwej opieka ta jest jednak słabsza. Zdarzają się przypadki kanibalizmu, dlatego też na drugi dzień po rozpoczęciu przez narybek samodzielnego pływania stosować trzeba izolację. Młode należy karmić odsianym planktonem, a w ostateczności żółtkiem. Jeśli ryby są w dobrej kondycji tarło ma miejsce kilka razy w ciągu roku.
Mutanty pielęgnicy zebry są okazami bardzo inteligentnymi. Przyzwyczajają sią i poznają swego opiekuna. W czasie oczyszczania akwarium zachowują się spokojnie i dają się dotknąć ręką. Silnie rozwinięty jest u nich terytorializm, skutkiem czego toczą ze sobą walki o zajęte rewiry. Sztuki słabsze nie mają szans utrzymania się nawet w małym stadzie. Przy hodowli mutantów możemy spotkać się z ich płochliwością. Zjawisko to występuje często, gdy w akwarium trzymamy tylko jeden gatunek ryb. W przypadku mutanta zebry wystarczy wpuścić kilka sztuk o normalnym zabarwieniu.
Mutant pielęgnicy zebry jest rybą dekoracyjną. Przy pewnym wkładzie pracy może dostarczyć bardzo ciekawych obserwacji, dlatego też polecam tę rybę wszystkim miłośnikom pielęgnic z rodzaju Cichlasoma.
Fot. H. Kilka
|