Ryba ta należy do rodziny pielęgnicowatych (Cichlldae). Zamieszkuje gromadnie ciepłe wody Ameryki Środkowej. W akwariach osiąga ok. 10 cm długości, samica, zwykle mniejsza, dorasta do ok. 8 cm. Samiec ma znacznie wydłużone i zaostrzone płetwy grzbietową i odbytową, samiczka natomiast krótsze i lekko zaokrąglone. Ubarwienie zwykle białawo-szare, z siedmioma czarnymi, nieregularnymi, pionowymi pasami. Pielęgnice zebry wymagają dość dużych akwariów z wieloma kryjówkami, które konstruujemy z odpowiednio ułożonych kamieni lub specjalnych grot. Rośliny w akwarium muszą być silnie przymocowane do podłoża za pomocą kamieni, lub zasadzone w doniczkach, gdyż ryby te przed tarłem lubią je wyrywać i niszczyć. Na dnie akwarium umieszczamy grubą warstwę żwiru oraz gładkie, dobrze umyte kamienie, które posłużą do złożenia ikry. Woda w zbiorniku powinna być krystalicznie czysta, o twardości 10-12°n, pH – 7 i temp. 24-28°C. Najchętniej przyjmowany jest pokarm zwierzęcy (dość dużych rozmiarów plankton, rureczniki, larwy komarów, doniczkowce). Pielęgnice zebry nie gardzą też pokarmami pochodzenia roślinnego, a nawet suszonym planktonem, choć zjadają go mniej chętnie. Podany do akwarium pokarm jest pobierany w charakterystyczny dla tego gatunku sposób. Po spostrzeżeniu pożywienia ryby pobierają go bardzo gwałtownie, poruszając się szybkimi skokami. Jeśli pokarm żywy .jest zbyt duży do połknięcia, zabijają zdobycz i dopiero gdy opadnie na dno zbiornika, rozszarpują go i pożerają. Niezwykle ciekawe jest rozmnażanie tych ryb. Odbywa się ono zwykle w osobnym, podobnie urządzonym akwarium, lub w zbiorniku, w którym dotychczas przebywały: należy jednak wtedy usunąć wszystkie inne ryby, gdyż groziłoby im silne poturbowanie a nawet zabicie. Przed zbliżającym się tarłem „zebry” znacznie zmieniają ubarwienie, przy czym cechuje je wtedy zwiększona agresywność. W okresie godowym samiec ma znacznie ściemnioną skórę aż do zaniku czarnych pasów, widoczne też jest nastroszenie płetw oraz czarne zabarwienie pyska.
Zdjęcie: A. Borkowski U samiczki można zaobserwować pomarańczowe zabarwienie brzucha, lśniący, niebieski pas, pokrywający obrzeża płetwy grzbietowej i odbytowej, oraz, podobnie jak u samca, czarne zabarwienie pyska. Oczywiście brzuch samicy jest wtedy znacznie powiększony. Temperatura wody w akwarium tarliskowym powinna wynosić od 28-30°C, natomiast odczyn i twardość pozostawiamy bez zmian. W tak przygotowanym zbiorniku samiec zaczyna budowę gniazda, rozkopując żwir pyskiem, przenosząc niepotrzebne kamyki w inne miejsce oraz usuwając z pobliża gniazda rośliny, po czym dokładnie czyści kamień, znajdujący się tuż tuż przy gnieździe. Po długotrwałych zalotach i „tańcach godowych” zwabia samiczkę, która na uprzednio wyczyszczonym kamieniu składa ok. 100-200 ziarenek ikry. Ikrą opiekuje się troskliwie samica, wachlując nad nią płetwami. Młode rybki wylęgają się zwykle po 3-4 dniach i są natychmiast przenoszone w pysku samicy do gniazda w podłożu. Po upływie 4-6 dni młode pielęgnice zaczynają pływać. Potomstwem może opiekować się zarówno samiczka jak i samiec. Z reguły jeszcze przed wylęgnięciem się młodych samiec jest atakowany przez samicę a gdy młode rybki zaczynają wykonywać pierwsze ruchy, samica stara się odpędzać samca. Można w tym okresie usunąć samca ze zbiornika, by uniknąć walki do prawa o opiekę nad potomstwem. Udało mi się zaobserwować, że opiekę nad gniazdem może też przejąć samiec. Po którymś kolejnym tarle i wykluciu młodych samiczka została wypędzona z gniazda przez samca, który wykazywał tak dużą agresywność wobec niej, że byłem zmuszony usunąć ją do innego zbiornika. W tej sytuacji samiec opiekował się potomstwem z takim samym skutkiem, jak to czyniła samica. Po trzech – czterech tygodniach ryby dorosłe przestają interesować się potomstwem i należy je odizolować od młodych. Narybek karmimy początkowo pierwotniakami a następnie drobnym planktonem z dodatkiem pokarmów witaminizowanych na przykład „Mikrovit”. Narybek odpowiednio karmiony rośnie dość szybko, lecz bardzo nierównomiernie. Dlatego też, okazy szybciej rosnące mogą zjadać rybki mniejsze, stąd wskazana jest selekcja według wzrostu. Nie polecam z młodymi pozostawiać obojga rodziców, ponieważ w małej przestrzeni często między nimi dochodzi do walk 0 opiekę nad potomstwem a strona słabsza nie ma gdzie uciekać. Na zakończenie pragnąłbym ostrzec przed hodowaniem pielęgnicy zebry razem z innymi gatunkami pielęgnicowatych, gdyż jest to ryba bardzo agresywna (szczególnie podczas tarła); potrafi rozgromić przeciwników o wiele większych od siebie. O agresywności tych ryb miałem okazję przekonać się sam, gdy w ich okresie godowym próbowałem wyjąć z akwarium i wyczyścić filtr. Samiec wówczas ostro atakował moją rękę. W okresie opieki ryb nad potomstwem nie należy przeprowadzać żadnych prac w akwarium, ponieważ wywołuje to u nich stany stresowe.